Czerwcowy wykład Towarzystwa Miłośników Ziemi Kościańskiej poświęcony był pamięci rotmistrza Leona Ciszaka. W roli prelegenta wystąpił mgr Zdzisław Witkowski, który jest również autorem publikacji przybliżającej sylwetkę patrona jednej z kościańskich ulic. Uczestnicy wtorkowego spotkania – wśród których byli także przedstawiciele rodziny Ciszaków – wysłuchali ciekawej opowieści o życiu, działalności i niezwykłej patriotycznej postawie rotmistrza Leona Ciszaka. Prelekcję poprzedziła wiązanka piosenek wojennych w wykonaniu Renaty Majorek.
Leon Wojciech Ciszak urodził się 30 marca 1910 roku w Czaczu niedaleko Kościana. Ukończył szkołę średnią w Kościanie, studia prawnicze odbył na Uniwersytecie Poznańskim. Otrzymał także szlify oficerskie w Szkole Podchorążych Rezerwy Kawalerii w Grudziądzu. Pierwsze kroki jako prawnik stawiał w sądach w Ostrowie Wielkopolskim, później w Kościanie, Lesznie i Poznaniu.
W sierpniu 1939 roku w kościańskiej farze Leon Ciszak poślubił Irenę Kostańską, początkującą lekarkę. Zamieszkali w Kościanie przy ul. Poznańskiej 7. Żona pracowała jako pediatra, a podczas wojny była łączniczką AK. Mieli czworo dzieci: Wojciecha, Jerzego, Ewę i Aleksandrę.
Gdy wybuchła wojna, Leon Ciszak walczył w obronie Ojczyzny. Wziął udział w kampanii wrześniowej i w bitwie nad Bzurą. Ranny wrócił do Kościana, podjął walkę konspiracyjną w ramach struktur Związku Walki Zbrojnej – Armii Krajowej, pełniąc funkcję komendanta Obwodu AK Kościan. Zdradzony, aresztowany, został osadzony w obozach koncentracyjnych. W końcu uciekł na Zachód i tam nadal walczył z wrogiem. Wrócił do kraju w 1946 roku. Tu jednak nie skończyły się Jego kłopoty. Prześladowany przez Służbę Bezpieczeństwa, wytrwał i nie dał się złamać, zachowując do końca twarz. Leon Ciszak zorganizował pierwszy „Apel poległych” pod ścianą kościańskiego Ratusza – miejscem egzekucji w październiku 1939 roku. Tradycja ta jest kontynuowana do dziś. Zmarł przedwcześnie w wieku pięćdziesięciu jeden lat. Jego pogrzeb – jak zaznaczył w swoim wystąpieniu Zdzisław Witkowski – był ważnym wydarzeniem dla miasta. Spoczywa wraz z żoną Ireną na cmentarzu parafialnym w Kościanie.
Na zakończenie spotkania głos zabrała wnuczka Leona Ciszaka, Anna Ciszak-Kaźmierska, która w imieniu rodziny podziękowała Zdzisławowi Witkowskiemu za pracę i trud spisania losów dziadka w publikacji pt. „Rotmistrz Leon Ciszak, ps. „Cyryl” (1910-1961)”. Książka ta znajduje się w zbiorach naszej biblioteki. Polecamy ją Państwa uwadze.
Na kolejny wykład Towarzystwa Miłośników Ziemi Kościańskiej zapraszamy po wakacyjnej przerwie 24 września 2024 roku.