Gościem pierwszego w tym roku wykładu Towarzystwa Miłośników Ziemi Kościańskiej był kościaniak Hubert Mielnik, a tematem wystawa fotografii przyrodniczej „Kolory Natury”.
Hubert Mielnik nie jest zawodowym fotografem, a zdjęcia wykonuje hobbystycznie. Na wystawę składa się około 45 fotografii dzikich zwierząt i ptaków, które zostały wykonane w różnych miejscach powiatu kościańskiego, ale również w okolicach stawów milickich. Twórca wystawy pracował trzy lata zanim zgromadził wystarczającą ilość materiału. By wykonać zdjęcia dzikiej przyrody trzeba się wtopić w naturalne środowisko zwierząt, siedzieć bezszelestnie w kamuflażu i cierpliwie czekać. Na dobre zdjęcie czasami czeka się chwilę, a czasem cały dzień.
Fotograf mówi, iż za każdym jego zdjęciem kryje się niesamowita historia. Żadne zdjęcie nie jest przypadkowe, gdyż każde ma swój tytuł.
„…To są moje zdjęcia, mój pomysł, moje kolory. Z wielu tysięcy zdjęć wybrałem niespełna 45, a każde z nich jest z innego dnia, innej pory roku i z innego oświetlenia. Z poranka, z wieczora. Zależało mi, żeby chwilę się zatrzymać i popatrzeć na to zdjęcie – by było jak najlepszej jakości i ostrości …”.
Wystawę „Kolory Natury” podziwiali już sympatycy fotografii przyrodniczych w Kościańskim Ośrodku Kultury, w poznańskim: Nowym Zoo i Muzeum Archeologicznym, gdzie odbywał się festiwal fotograficzny „Przyroda Warta Poznania”. W lipcu br. wystawa ma trafić do poznańskiego Ogrodu Botanicznego.
Podczas wykładu prelegent zaprezentował kilka wybranych fotografii przyrodniczych oraz ciekawe eksponaty, które zachwyciły i wzbudziły podziw wśród oglądających.