Julia Stolpe – wokalistka, półfinalistka 12. edycji programu „The Voice of Poland” gościła w kościańskiej bibliotece i to było jej pierwsze spotkanie autorskie z publicznością. Co zdradziła na temat swojej dotychczasowej przygody z muzyką?
Jest absolwentką edukacji muzycznej z pedagogiką opiekuńczo-wychowawczą, pracuje jako nauczycielka emisji głosu. Zamiłowanie do muzyki wyniosła z domu rodzinnego. Zaznaczyła, jak duże wsparcie otrzymała od rodziców.
Doskonale odnajduje się w muzyce chrześcijańskiej. Współtworzy rockowy zespół Pinokio Brothers. Płyta zespołu „Każdy z innej parafii” jest dla niej szczególnie ważna.
Miniony rok był dla Julii Stolpe trudny, ale bardzo istotny. Skorzystała z możliwości udziału w dwóch programach telewizyjnych: „Szansa na Sukces” (gdzie zaśpiewała piosenkę Czesława Niemena) oraz „The Voice of Poland” (wydarzenie przełomowe w jej dotychczasowym muzycznym życiorysie). J. Stolpe odpowiedziała na całe mnóstwo pytań, przygotowanych przez Pawła Sałackiego, który spotkanie prowadził, a także na pytania zadane przez publiczność.
Jak to jest być częścią wielkiej produkcji telewizyjnej?
Ile czasu zajmuje przygotowanie utworu prezentowanego w „The Voice”?
Skąd pomysł na udział w programie? Co trzeba zrobić, aby dostać się do „The Voice”, jakie są oczekiwania konkursowe?
Kogo, muzycznie, ceni najbardziej?
Jakie plany repertuarowe ma Julia Stolpe?
Na kościańskie spotkanie Julia Stolpe przygotowała i zaśpiewała z towarzyszeniem Michała Dolaty (gitara), między innymi swój utwór „Kiedy jak nie teraz” (który jest o tym, żeby próbować spełniać swoje marzenia i nie czekać na lepszy wiatr, działać tu i teraz), a także „Czas nas uczy pogody” Grażyny Łobaszewskiej. I na zakończenie kolędę „Cicha noc”.
Były autografy, wspólne zdjęcia. I zaproszenie, na koncert Julii, w lutym 2022, w Kościańskim Ośrodku Kultury.
fot. Regina Rudawska, Hanna Kaczmarek