Gościem Miejskiej Biblioteki Publicznej w Kościanie był Krzysiek Grabara – malarz, fotograf i jak sam o sobie mówi artysta i surrealista, który ciągle poszukuje siebie. Człowiek, który malowanie odkrywał sam – już jako policjant przyglądał się światu okiem artysty, a potem praktycznie z dnia na dzień zmienił swoje życie i poświęcił się pasji: malarstwu i fotografii, bo tworzy, by pozostawić coś po sobie.
Jest artystą, którego można porównać do Beksińskiego, gdyż porusza się w podobnej estetyce. Wielokrotnie nagradzany i wyróżniany przez Polish Masters of Art. Nie tylko jego obrazy są wyróżniane, ale też fotografie. O procesie powstawania prac malarskich mówi: Tworząc nie zastanawiam się, nie racjonalizuję, tylko poddaję się intuicji, staram się nadawać wartość obrazom. Stwarzam momenty wyciszenia, wtedy obraz pojawia się najpierw w głowie, a następnie na płótnie.
W trakcie spotkania Krzysiek Grabara odpowiadał na pytania z sali: jaką techniką tworzy, jak długo powstaje obraz, gdzie szuka natchnienia. Powiedział, że w malarstwie obrał własną drogę. Do tej pory sprzedał około 200 swoich prac, wiele z nich znajduje się w prywatnych kolekcjach, m.in. w Austrii, Wielkiej Brytanii, Francji i Szwajcarii. Natomiast fotografuje tam, gdzie aktualnie przebywa, a większość z nagrodzonych zdjęć zrobiona została telefonem komórkowym i zupełnie przypadkowo.
Obecnie zgłębia tajniki poezji, a na horyzoncie ma debiut literacki. Tworzy haiku, wiersze, które w Japonii są chętnie uprawianą formą poezji, u nas jeszcze nie tak popularną.
Na stronie artysty https://grabara.art/ znajdują się portfolia, gdzie można obejrzeć jego obrazy. Krzysiek Grabara tworzy też na zamówienie.