Ostatni wtorkowy listopadowy wieczór w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Kościanie był wyjątkową okazją do zgłębienia mało znanej, a zarazem bardzo ważnej karty historii naszego miasta. Wykład Dariusza Krama, poświęcony Domowi Przymusu i Poprawy w Kościanie, przybliżył nam nie tylko losy wychowanków tej instytucji, ale także historię samego budynku, który przez lata był świadkiem ludzkich dramatów i nadziei.
Prelegent szczegółowo opisał historię budynku, w którym mieścił się dom przymusu. Okazało się, że był to obiekt o długiej, bogatej i zróżnicowanej przeszłości. Początkowo pełnił zupełnie inną funkcję, a dopiero później został zaadaptowany na potrzeby wychowawcze. Pan Dariusz Kram przedstawił archiwalne dokumenty, plany budowli oraz fotografie, które pozwoliły nam wyobrazić sobie, jak wyglądało to miejsce w różnych okresach.
Bernardyni, zakładając w Kościanie w 1456 r. klasztor, otrzymali od miasta grunt na wybudowanie kościoła, domów i założenie ogrodów. Ten obszerny teren był obwarowanym miejscem do ćwiczeń w strzelaniu kościańskiego bractwa kurkowego. Na nim zbudowano fundamenty klasztoru. Po likwidacji zakonu bernardynów przez Prusaków, zabudowania klasztorne zostały zburzone. Na ich miejscu wybudowano dom poprawczy, określany potocznie jako „korekcja” otwarty 1 lutego 1839 r. Dom ten uległ likwidacji 20 marca 1893 r. Budynek nie był tylko tłem dla ludzkich dramatów, ale również aktywnym uczestnikiem tych wydarzeń. Ściany pamiętały łzy i śmiechy wychowanków, ich radości i smutki. Prelegent przywołał liczne przykłady, które pokazały, jak ściśle związane były losy ludzi z miejscem, w którym przebywali.
Po zamknięciu domu przymusu budynek pełnił różne funkcje. W 1893 r. zamieniono Prowincjonalny Dom Poprawczy na Prowincjonalny Zakład dla Obłąkanych i Idiotów. Pierwotny zakład mieścił się w obrębie ulicy Bernardyńskiej, placu Paderewskiego i alei Lipowej. Po kilku latach niezbędna stała się rozbudowa zakładu w celu zapewnienia opieki pacjentom młodocianym z całej prowincji poznańskiej. W pierwszych latach istnienia zakładu było tu 131 chorych. Pierwszym dyrektorem kościańskiego zakładu był dr med. Alfred Dluhosch. W 1919 r. zakład otrzymał nazwę Krajowy Zakład Psychiatryczny w Kościanie. W 1920 r. utworzono w Kościanie na terenie Zakładu Psychiatrycznego Szpital Wojskowy dla rannych powstańców śląskich. 24 października 1929 r. dr Oskar Bielawski objął dyrekturę kościańskiego szpitala psychiatrycznego. Od tego momentu zaczęły następować radykalne zmiany, zarówno dla pacjentów, jak i dla lekarzy. W marcu 1945 r. dyrektor Bielawski rozpoczął odbudowę zniszczonej psychiatrii kościańskiej, a później jej rozbudowę. W ciągu kilku lat stworzył zespół sanatoryjny, który od 1949 r. otrzymał nazwę Państwowe Sanatorium dla Nerwowo Chorych w Kościanie. W 1953 r. otwarto Szkołę Pielęgniarstwa Neuropsychiatrycznego. W 1971 r. Sanatorium zamieniono na Wojewódzki Szpital dla Nerwowo i Psychicznie Chorych.
Wykład ten był nie tylko lekcją historii, ale również zaproszeniem do refleksji nad przeszłością i jej wpływem na teraźniejszość. Prelegent przybliżył nam trudne warunki życia w domu przymusu, relacje między wychowawcami a wychowankami, a także losy tych ostatnich po opuszczeniu placówki.
Dzięki tej prelekcji możemy lepiej zrozumieć, jak ważne jest zachowanie pamięci o miejscach, które były świadkami ludzkich losów. Budynek dawnego domu przymusu w Kościanie jest jednym z takich miejsc, które zasługują na naszą uwagę i szacunek.